Pasmo Jaworzyny Krynickiej położone jest w Beskidzie Sądeckim, w południowo-wschodniej części województwa małopolskiego. W tym wpisie przedstawimy propozycję przejścia owego pasma zaczynając wycieczkę w Rytrze, a zakończymy ją w Krynicy-Zdroju. Zarówno do Rytra jak i do/z Krynicy bez problemu dostaniemy się komunikacją miejską kursującą z Nowego Sącza lub Krakowa. Trasa ma charakter tranzytu. Po drodze odwiedzimy takie ciekawe miejsca jak Zamek w Rytrze, schronisko na Cyrli i Hali Łabowskiej.
Praktyczne informacje
- Opisana wycieczka przez Pasmo Jaworzyny Krynickiej liczy niemal 28km długości i 9h marszu, dlatego warto ją podzielić na dwa dni
- Do Rytra możemy dotrzeć na kilka sposobów. Ta niewielka, śródgórska miejscowość jest dobrze skomunikowana. Do wyboru mamy autobusy, busy czy kolej.
- Jeśli podróżujemy prywatnym samochodem to proponujemy dojechać do Nowego Sącza i stamtąd kierować się już transportem publicznym do Rytra (koszt ok. 13zł). Tutaj też będziemy wracać po zakończonej wycieczce.
- Wejście na zamek jest bezpłatne
Rytro – Zamek w Rytrze
My zdecydowaliśmy się zaparkować samochód w centrum Nowego Sącza, tuż przy dworcu MDA. W jego okolicy znajduje się całkiem sporo miejsc parkingowych, w tygodniu płatnych.
Z Rytra wyszliśmy kierując się szlakiem czerwonym – jest to fragment Głównego Szlaku Beskidzkiego. Ryterski zamek z perspektywy mostu nad Popradem, prezentuje się naprawdę okazale. Wyniosła budowla góruje nad doliną rzeki, której niegdyś strzegła i wabi do siebie turystów. My oczywiście nie mogliśmy się oprzeć i pierwsze kroki skierowaliśmy właśnie na zamek. W tym celu szliśmy drogą asfaltową opuszczając czerwony szlak, który go omija. Po kilkunastu minutach doszliśmy na parking przy zamku. Mamy tu kilka miejsc postojowych dla samochodów osobowych i toaletę ToiToi. Wąską drogą, w dodatku rowerową, dochodzimy do podnóża ruin. Rozpościera się stąd obłędna panorama na Dolinę Popradu i posadowione u jej brzegów miasteczko. Po przeciwległej stronie doliny wypiętrza się zalesione pasmo Radziejowej, również będące częścią Beskidu Sądeckiego.
Zamek w Rytrze – Schronisko Cyrla
Z zamku kontynuować będziemy dalszą wędrówkę drogą, którą do niego doszliśmy, czyli po prostu skręcamy w lewo wychodząc z parkingu. Jest do droga do położonych wyżej przysiółków. Utwardzona, wyłożona płytami ażurowymi stanowi dobrą alternatywę dla czerwonego szlaku, który na tym fragmencie jest wyjątkowo stromy i mało atrakcyjny. Droga stanowi jednocześnie dojazd do prywatnego schroniska Cyrla. Proponowany wariant jest nieco dłuższy niż wspomniany wcześniej szlak czerwony, który przebiega przez Makowicę, z pewnością jednak łagodniejszy. Po drodze mijamy wiatę z ławeczkami i tablicami informacyjnymi a także piękne tradycyjne góralskie domy, takie których już niewiele się ostało. Czas dojścia spod Zamku w Rytrze do schroniska Cyrla to około 2,5 godziny.
- Tu znajdziesz aktualny cennik schroniska Cyrla >CENNIK<
Schronisko Cyrla – Schronisko na Hali Łabowskiej
Wychodząc ze schroniska będziemy trzymać się już do końca szlaku czerwonego. Prowadzi on grzbietem pasma Jaworzyny Krynickiej i stanowi oś łączącą go z innymi, dojściowymi szlakami. Wędrówka grzbietem jest niezwykle przyjemna. Całkiem ciekawa perspektywa otwiera się w kierunku północnym, gdzie w Kotlinie Sądeckiej położone jest miasto Nowy Sącz. Szczególnie po zmroku cała dolina upstrzona jest światłami miasta, którego łuna rozlewa się na okoliczne góry. Niezwykły jest kontrast między miejskim gwarem, blaskiem sklepowych witryn a ciemnymi, leśnymi masywami beskidzkich wzniesień, gdzie cisza jest przejmująca, a świateł jak na lekarstwo.
Na szlaku spotykamy także miejsca pamięci. Co jakiś czas ukaże się krzyż, pomnik czy kaplica jak to ma miejsce na Jaworzynie Kokuszczańskiej lub nieco dalej na Hali Pisanej. Symbole te upamiętniają miejsca śmierci i zmagań partyzantów stawiających opór okupantowi w czasie II Wojny Światowej i tuż po niej.
Cechą charakterystyczną dla Beskidu Sądeckiego są hale. Pamiątki po rozsianych wysoko przysiółkach i pastwiskach, które nieużywane powoli i sukcesywnie zarastają. Wielka to szkoda, bo nie dość, że urozmaicają górski krajobraz, to stanowią też „naturalne” punkty widokowe, a jest tam na co patrzeć.
Schronisko na Hali Łabowskiej
Mniej więcej w połowie pasma Jaworzyny Krynickiej znajduje się schronisko na Hali Łabowskiej. Jest ono wyjątkowe, ponieważ jego lokalizacja odpowiada mniej więcej połowie dystansu Głównego Szlaku Beskidzkiego i właśnie motyw GSB jest najmocniej zaakcentowany w schronisku. Wielkim atutem tego obiektu jest przestronna sala wspólna/jadalnia z urokliwą panoramą na pasmo Koziego Żebra w Beskidzie Niskim, znajdującego się dosłownie na wprost okien jadalni.
- Tu znajdziesz aktualny cennik Schroniska na Hali Łabowskiej >CENNIK<
Dalej, przez Pasmo Jaworzyny Krynickiej
Hala Łabowska to także zwornik szlaków, co naturalne z uwagi na obecność schroniska. My idziemy dalej czerwonym szlakiem, kontynuując nasze przejście do Krynicy-Zdrój, Czarny Potok. Spod schroniska pozostało nam około 4 godzin marszu. W dalszym ciągu poruszamy się grzbietem pasma. Po drodze czekają nas dwa nieznaczne podejścia, pod Runek i samą Jaworzynę Krynicką. Do pierwszego wspomnianego szczytu mamy niespełna 2 godziny. Po drodze spotkamy przestronną wiatę z ławą i stołem do odpoczynku. Mniej więcej na szczycie Runka znajduje się odbicie w kierunku Bacówki pod Wierchomlą, bardzo klimatycznego miejsce, które w okresie zimowym z uwagi na bliskość stoku narciarskiego bywa tłoczne. Tu należy uważnie patrzeć na znaki aby nie zgubić właściwego kierunku marszu. Z Runka schodzimy nieco w dół. Trawersujemy Bukową i zaczynamy łagodne podejście pod Jaworzynę Krynicką (1114 m n.p.m.), czyli kulminację pasma Jaworzyny Krynickiej, od której to wzięło swoją nazwę.
Jaworzyna Krynicka – Krynica-Zdrój
Ostatnia prosta na szczyt wiedzie halą i chwilę później stoimy przy górnej stacji kolejki gondolowej. Na szczycie Jaworzyny znajdują się obiekty gastronomiczne czynne cały rok, ale to właśnie zimą przeżywają największe oblężenie. Ze szczytu przy dobrej pogodzie zobaczymy Tatry i nieco mniej znany Beskid Niski. Ze szczytu schodzimy w kierunku wschodnim mając tuż nad głową kursującą kolejkę. Zejście do Czarnego Potoku to około godziny marszu po dość stromym stoku. Wędrówkę do centrum Krynicy można kontynuować czerwonym szlakiem przez Holicę, doliczając tym samym kolejną godzinę marszu.
Zobacz wpis z opisem szlaku na wieżę widokową na Koziarzu
Tekst: Krystian
Zdjęcia: Karina